sobota, 26 lipca 2014

Bo języki każdy znać może, czyli... trochę francuskiego, trochę niemieckiego.

Witam, witam!
Coś ostatnio się u nas zaczęło coraz bardziej językowo robić... ale to dobrze. Warto jest je znać. Czasem się może nam tylko wydawać, że nie są one potrzebne w naszym codziennym życiu, ale tak naprawdę... otwierają nam one drzwi dosłownie do wszystkiego - do lepszej pracy, do czytania książek w oryginalnym języku, do oglądania filmów bez polskich tłumaczeń, do poznawania nowych ludzi na całym świecie... Same korzyści. 
A jedynym minusem jest tylko to, iż troszkę czasu i wysiłku trzeba temu poświęcić (i chęci, przede wszystkim chęci).

Zacznę może od napisania kilku słów o magazynie dla osób, które uczą się języka francuskiego... 
Zawsze chciałam nauczyć się tego języka, ale nigdy nie miałam czasu, ani motywacji. Tak więc kiedy po raz pierwszy wzięłam magazyn do ręki... Trochę się przestraszyła, nie powiem. Nie wiedziałam, czy będę w stanie cokolwiek zrozumieć. 
Z pomocą przyszedł mi słowniczek (i internet) - może nie zrozumiałam wszystkiego słowo w słowo, ale byłam z siebie dumna, że w ogóle coś zrozumiałam.
Szkoda, że nie jest tak, iż na jednej stronie jest tekst w jakimś języku, a na drugiej - jego polskie tłumaczenie. Ewentualnie sprawdziłoby się, gdyby powstały polskie tłumaczenia, które można ściągnąć ze strony, tak jak pliki audio. To znacznie ułatwiłoby... wszystko - bardziej zaawansowany znawca języka, mógłby sprawdzić, jak sobie radzi z tłumaczeniem (czy wszystkie słówka dobrze przetłumaczył), a mniej zaawansowany... mógłby sprawdzić, czy jest w stanie w ogóle wyłapać sens tekstu, a potem zobaczyć, o czym tak naprawdę on był i poznać szczegóły.
Uważam, że fajnym pomysłem są pliki audio - dzięki nim mogę poznać odpowiednią wymowę i osłuchać się z językiem.
Sądzę, że warto przeznaczyć parę złotych na ten magazyn, bo dostajemy fajną, ciekawą treść (nie będę opisywała szczegółowo każdego tematu - tytuły artykułów widać na okładce... zresztą może bardziej was to zachęci do tego, żeby kupić tę pozycję!) i świetnej oprawie graficznej.


Mogłabym napisać dokładnie to samo, co powyżej tak samo w tym przypadku. Tu jednak sytuacja się zmienia - ten język znam całkiem dobrze i rozumiem większość tekstów i sformułowań.
To jednak utrwala mnie w przekonaniu, że miałam rację z tymi tłumaczeniami - byłyby jak znalazł, abym mogła sprawdzić poprawność i tym podobne. 
Jako, iż zdarza się, że mam problem z wymową niektórych słów - nagrania audio są tu zdecydowanie przydatne i pomagają mi je korygować. 
Oprócz tego sądzę, że artykuły są tu trochę ciekawsze niż w magazynie francuskim (jeśli bym miała porównywać te dwie pozycje ze sobą).
Polecam ten magazyn każdej osobie, która chciałaby mieć kontakt z językiem niemieckim - uważam, że pozycja ta okaże się wtedy bardzo przydatna.

Czasopisma te dostałam od Wydawnictwa Colorful MEDIA

1 komentarz: