piątek, 1 stycznia 2016

Marie Vendittelli, Sophie Griotto - "Fashion Book. Zaprojektuj własną kolekcję"

Autor: Marie Vendittelli, Sophie Griotto
Tytuł: Fashion Book. Zaprojektuj własną kolekcję
Wydawnictwo: IUVI
Data wydania: 2014
Ilość stron: 128

Opis:


Marzysz o zawodzie projektantki mody? Nic prostszego! Dzięki radom i ćwiczeniom zawartym w tej książce, samodzielnie stworzysz pierwszą własną kolekcję. Fashion Book poprowadzi Cię od pomysłów aż na wybieg!
Określ swój styl, wybierz tkaniny oraz dodatki, poznaj specyfikę projektowania poszczególnych części ubioru i przygotuj kolekcję na Twój własny pokaz mody!

U kogo ubierała się Marilyn Monroe? Czym wsławiła się Sonia Rykiel? Z czego znane są pracownie Lesage? Kogo uważa się za prekursora haute – couture?

Ta książka to Twój pierwszy krok do wymarzonej kariery w świecie mody!



Recenzja:

Jako mała dziewczynka zawsze marzyłam o tym, aby projektować ubrania - to był jeszcze ten etap, gdzie uwielbiałam bawić się lalkami. Osobiście niewiele z niego pamiętam, aczkolwiek kiedy ktoś z rodziny zaczyna mówić coś o mojej przeszłości, jakoś zawsze przywołuje ten fakt.

Pozycja ta jest dosyć specyficzna - z jednej strony zawiera porady, z drugiej strony pokazuje, że to my musimy być kreatywni i bez tego ani rusz. Niemniej jednak mogę powiedzieć tylko tyle, że w tym wypadku specyficzna definitywnie nie oznacza zła!

Świetna grafika - to muszę powiedzieć. Cała książka zrobiona jest w jednym stylu, który bardzo wpada w oczy. W recenzji znajdzie się przykładzik na to, jak to wygląda - zwróćcie na to uwagę, bo słowami ciężko jest to jednak opisać.

Wiadomo - pozycja ta nie ma ani bohaterów, ani fabuły. Dzieli się natomiast na siedem części, które dzielą się jeszcze na mniejsze tematy. Główne nazwy działów to: Nauka rysowania sylwetki, Jak zaprojektować strój, Dopasowanie kolekcji do pory roku, Różne typy ubrań, Haute couture - wykwintne krawiectwo, Pokaz mody, Mój szkicownik.

Poradnik ten nie ma zbyt dużo stron i zawiera on raczej podstawową wiedzę. Spotkałam się już z
książkami o modzie, które zawierały w sobie więcej informacji, więcej szczegółów, porad i wskazówek. Tutaj mamy wiele rzeczy, ale bardziej ogólnie.

Dużą część tej książki zajmują pola do pracy własnej - to my musimy coś narysować, pokolorować. W sumie nic dziwnego. Patrząc na opis tej książki jesteśmy chyba w stanie zauważyć, że to ma być coś bardziej praktycznego niż większość poradników.

Muszę dodać, że nawet sama okładka - jak i później wszystkie kartki - są zrobione ze specjalnego papieru. Nie jest on śliski, tylko raczej taki szorstki, chropowaty i świetnie się na nim rysuje - wiem, bo większość projektów strojów w moim egzemplarzu jest już gotowa, nie będę jednak tego publikować na szerszą skalę, ponieważ mi do jakiegokolwiek talentu plastycznego jest bardzo daleko.

Idealna pozycja dla osób w różnym wieku - jestem pewna, iż nawet młode osoby z marzeniami związanymi z projektowaniem, czy w ogóle z rysowaniem, chętnie będą wypełniać strony tego poradnika. Dla osób starszych jest to już popis kreatywności, coś na odstresowanie. Bardzo modne są teraz kolorowanki - to jest praktycznie jedna z nich, tylko wzbogacona o rady, informacje i wspaniałą szatę graficzną.

Pozycja ta nie kosztuje wiele, a zapewnia dużo fenomenalnej zabawy. Jeśli zastanawiacie się nad jej kupnem... To zachęcam was do tego, żebyście dali jej szansę. Nie pożałujecie. Jestem natomiast prawie pewna, że poradnika tego nie znajdziecie w żadnej bibliotece - na miejscu bibliotekarek obawiałabym się, że kogoś może ponieść chwila zapomnienia i pokolorowałby całe wnętrze :)

Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa IUVI


2 komentarze:

  1. Oj, to nie dla mnie. Specyficznie podchodzę do takich książek, nawet mnie do nich nie ciągnie, a właśnie tego typu ostatnio powstaje najwięcej. Zresztą nawet modą się nie interesuję, ale jestem pewna, że zainteresuje zarówno młodszych i starszych wielbicieli mody.

    OdpowiedzUsuń
  2. To raczej książka dla mojej siostry, która ukończyła szkołę odzieżową. :D Ja szyć umiem, mam własną maszynę do szycia, ale ograniczam się raczej do przeróbek ubrań, projektowanie jest poza moim zasięgiem. ;)

    OdpowiedzUsuń